Baczus - 2011-08-31 13:17:18

Siedziałeś sobie spokojnie w domu, gdy nagle usłyszałeś pukanie do drzwi.

Shirai - 2011-08-31 13:20:49

Słysząc pukanie do drzwi, natychmiast do nich podchodzę i otwieram, by sprawdzić kto mnie odwiedza.

Baczus - 2011-08-31 13:25:33

Był to jakiś młody mężczyzna.
- Witaj! Mam prośbę, pomożesz mojej babci zrobić zakupy? Jest na rynku przy sklepie z łukami, ubrana w brązową suknię i ciemną koszulę z flagą narodu ognia. - mówi szybko - ja jej nie mogę pomóc, bo muszę biec do szkoły na zajęcia - mówi po czym odbiega w kierunku akademii.

Shirai - 2011-08-31 13:29:40

- Żaden problem. Udanego dnia w akademii! - Odrzekłem. Nie czekając długo, zamykam swój dom, a następnie udaje się do sklepu z Łukami, w którym czekać ma na mnie starsza osoba. Idę spokojnym krokiem dopóki nie dostrzegę kobiety.

Baczus - 2011-08-31 13:32:54

Widzisz spory tłok wokół sklepu z łukami. Na sklepie wisi tabliczka z napisem "Wyprzedaż" Jest tam mnóstwo osób.

Shirai - 2011-08-31 13:38:48

- No nie, wyprzedaż. Mogłem się tego spodziewać. - Mruczałem pod nosem. Jednak po chwili przypomniały Mi się słowa chłopca, który powiedział, iż kobieta ta jest ubrana w brązową suknię oraz ciemną koszulę z flagą mojego narodu, przez co powinna się wyróżniać w tłumie. Nie wahając się dalej szukam babci.

Baczus - 2011-08-31 13:40:11

Widzisz 2 kobiety w takich strojach. Co robisz?

Shirai - 2011-08-31 13:45:27

Przykładam dłoń do twarzy wykonując słynny *facepalm*. Po czym podchodzę do jednej z nich(mam nadzieję, ze trafię na odpowiednią) i mówię: - Dzień dobry. Czy może to pani przysłała do mnie młodego mężczyznę? Jeśli tak, to z chęcią pomogę pani w zakupach. - Odparłem z uśmiechem.

Baczus - 2011-08-31 13:49:24

- Niestety nie. - mówi, widzisz że jest stara.

Shirai - 2011-08-31 13:53:01

By się upewnić, że nie ma zaników pamięci pytam by się upewnić:
- Na pewno? - Gdy jednak usłyszę odpowiedź przeczącą podchodzę do drugiej kobiety pytając się o to samo.

Baczus - 2011-08-31 13:58:11

- Na peno.
Druga kobieta jest młoda i ładna i mówi:
- Nie nie mam wnuka!

Shirai - 2011-08-31 14:01:15

- Hmm... A więc żadna z nich, widać, iż to popularny strój. Może jeszcze się nie zjawiła. - Spokojnie czekam zaraz przy sklepie dopatrując się uważnie.

Baczus - 2011-08-31 14:08:09

Minęło już trochę czasu, ta młoda odeszła, a starsza czeka i niespokojnie zerka w jedną z uliczek. Nikogo innego w takim stroju nie widzisz.

Shirai - 2011-08-31 14:11:25

Postanawiam jeszcze raz podejść do starszej pani, z którą próbowałem za pierwszym razem. I mówię:
- Przepraszam bardzo. Czeka pani na kogoś? Może mógłbym w jakiś sposób pomóc?

Baczus - 2011-08-31 14:19:11

- Tak czekam na mojego wnuczka. Miał mnie zabrać na zakupy.

Shirai - 2011-08-31 14:22:29

- Proszę pani, pański wnuk ma teraz zajęcia w akademii, był u mnie w domu, by przekazać, iż to ja mam zająć się tą sprawą. Z chęcią pani pomogę. - Odparłem z uśmiechem na twarzy.

Baczus - 2011-08-31 14:25:54

- Dziękuję ci młody chłopcze. Chodźmy zatem do stoisk z żywnością. - odparła starsza pani i udała się w kierunku stoisk.

Shirai - 2011-08-31 14:28:10

Poszedłem za nią. Gdy już dotarliśmy do stoiska, uważnie zasłuchiwałem co zamawia. Jestem gotów wziąć do ręki zamówioną przez nią żywność.

Baczus - 2011-08-31 14:29:50

Sprzedawca podaje ci wiele ciężkich rzeczy. Nie dasz rady unieść wszystkich, co robisz?

Shirai - 2011-08-31 14:32:58

- Ależ to ciężkie. W rękach tego na pewno nie uniosę. - W myślach odparłem. Po czym na chwilę kładę wszystko na ladę. I pytam sprzedawcę:
- Ma pan może jakąś torbę lub koszyk do pożyczenia? W dłoniach tego nie uniosę.

Baczus - 2011-08-31 14:39:31

- Niestety nie, lecz przed targowiskiem stoją drewniane wózki. Jakieś 2 km stąd na wschód, można je wypożyczyć na jakiś czas. - mówi sprzedawca.
- Weź te zakupy i chodźmy dalej - mówi babcia.

Shirai - 2011-08-31 14:42:42

- Hmm... To jednak za daleko, a ta starsza pani potrzebuje pomocy w zakupach. Więc umówmy się tak, że teraz zabiorę ze sobą część zakupów, a później przyjdę po resztę. Czy jest pan w stanie spełnić moją prośbę? - Odparłem.

Baczus - 2011-08-31 14:47:18

- Niestety nie gdyż nie mam miejsca, aby je gdzieś położyć. - mówi sprzedawca.

Shirai - 2011-08-31 14:51:43

Oddaję krótki pokłon, który mówi sam za siebie "- Rozumiem, w porządku.", następnie kieruje wzrok na babcię i mówię:
- Proszę pani, niestety tych zakupów w rękach nie uniosę. A nie mam żadnej torby, a sprzedawca powiedział, iż zaledwie 2km stąd znajduje się wypożyczalnia wózków, dzięki którym spokojnie uda mi się zrobić z panią zakupy. Chyba, że ma pani jakąś podręczną torbe, w którą mógłbym to wszystko wpakować?

Baczus - 2011-08-31 14:54:22

- Niestety zapomniałam wziąć jakiejś z domu. Pobiegnij po wózek. ale wróć tu za 20 minut, abyśmy wyrobili się z zakupami w godzinkę. - mówi starsza pani.

Shirai - 2011-08-31 14:56:46

- Jasne, nie ma problemu, pognam czym prędzej. Mam nadzieję, że zejdzie mi to szybko. A pani niech poogląda tutejsze stragany by umilić sobie czas. - Odrzekłem. Po czym gnam dość szybkim krokiem na wschód by wypożyczyć jeden z wózków.

Baczus - 2011-08-31 16:21:45

Biegłeś przez zatłoczone uliczki i co chwila musiałeś mijać ludzi. Zostało 18 minut. W tym tempie nigdy nie zdążysz.

Shirai - 2011-08-31 16:26:00

Przyspieszam tempa, starałem się biec zakamarkami itp. Wykorzystując moja zwinność gdy zobaczę jakiś płot, niski dach, po którym mogę kontynuować drogę wskakuję na niego i błyskawicznie udaję się do celu.

Baczus - 2011-08-31 16:28:29

Dotarłeś do wózka, zapłaciłeś 100 G za 1 godzine wynajęcia. Zostało Ci 8 minut. Na pieszo nie zdążysz.

Shirai - 2011-08-31 16:32:58

Rozglądam się szukając jakiejś szybkiej karawany, struś-konia czy też innego środka transportu. Mając nadzieję, że coś takiego się znajdzie w pobliżu.

Baczus - 2011-08-31 16:34:34

Nic nie widzisz. Masz tylko swój wózek. Zostało 7 minut.

Shirai - 2011-08-31 16:41:16

Więc pozostaje mi tylko jedno, pojechać na wypożyczonym wózku, będzie to ryzykowne, ale spróbujemy. Obieram najwygodniejsze(jakieś leciutkie wzniesienie itp.) miejsce na rozpoczęcie jazdy wsiadam do wózka i jak najszybciej gnam w stronę miejsca ze straganami, gdzie czeka na mnie starsza kobieta. Drogę obieram przez zakamarki tak by nie rozjechać ludzi i jak najszybciej dostać się do celu.

Baczus - 2011-08-31 16:50:16

Udało ci się zdążyć. Stoisz obok swoich zakupów, ale nie widzisz kobiety.

Shirai - 2011-08-31 16:53:47

- Uff, udało się! - Mówię.
Zakupy pakuję spokojnie do wózka, następnie czekam na kobietę rozglądając się. Kazałem jej pooglądać tutejsze stragany, więc pewnie jest w którymś z nich. Spokojnie czekam.

Baczus - 2011-08-31 19:16:53

Po chwili idzie do ciebie i mówi że zrobiła małe zakupy. Potem udaliście się do jej domu i poprosiła abyś wypakował jej zakupy do domu.

Shirai - 2011-08-31 23:10:19

Po dojściu, starannie wypakowuję zakupy stosując się do poleceń kobiety. Po czym mówię:
- Niby zakupy, a się z tego przygoda zrodziła. *hehe* - Odparłem z uśmiechem na twarzy, po czym kontynuuje. Po skończonej robocie wypowiadam słowa:
- No, moja robota skończona. Miło było z panią pracować. Niech pani pozdrowi wnuka. - Macham na pożegnanie.

Baczus - 2011-09-01 12:19:22

MISJA ZAKOŃCZONA SUKCESEM

przegrywanie kaset vhs warszawa Szamba betonowe Zakliczyn shunters top eleven appenzeller szczeniaki